PRZEMOC

Potocznie się uważa, że jeśli ktoś pochodzi z rodziny dysfunkcyjnej dotkniętej przemocą to zapewne ta osoba również będzie miała skłonność do nadużywania siły.
Przecież Hitler w dzieciństwie był bity, upokarzany, zawstydzany przez sadystycznego ojca, co później odreagował na milionach niewinnych ludzi. Mimo iż większość zachowań pełnych przemocy ma swoje korzenie w dzieciństwie, nie zawsze są one rezultatem nadużyć. Istnieją sprawcy, którym rodzice nadmiernie pobłażali, ulegali, co wzbudziło w nich poczucie wyższości nad innymi. Uważają, iż winę ponoszą wszyscy tylko nie oni.

Kiedy Echo Przeszłości Powraca…

Rodzicielstwo jest najtrudniejszym i najbardziej odpowiedzialnym zawodem – napisał w Bezlitosnej Łasce M. Scott Peck. Zapewne dlatego tak niewielu jest rodziców, którzy uważają, że wykonali świetną pracę i nie mają sobie nic do zarzucenia. Wymaga ona przecież dojrzałości, poczucia odpowiedzialności, cierpliwości, świadomego podejmowania decyzji oraz przede wszystkim miłości bezwarunkowej czyli tego, o czym niektórzy z nas zapomnieli bądź o czym nigdy nie mięli okazji usłyszeć.

Skąd więc te cechy wziąć? Jak można się ich nauczyć? Głównie kształtują się one w okresie naszego dzieciństwa, w domu rodzinnym, przekazywane są przez kochających rodziców. Jeśli nasi rodzice w trakcie naszego rozwoju okazują nam właściwe wsparcie, wielce prawdopodobne będzie iż jako dorosłym ludziom łatwiej nam będzie sprostać wyzwaniom. W przeciwnym razie, bez wartości przekazanych nam przez rodziców, będziemy skazani na walkę o przetrwanie.

Wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy z tego jaka odpowiedzialność ciąży na nich. Jako rodzice jesteśmy dla dzieci jedynymi wzorami do naśladowania, głównym źródłem informacji o życiu, wartościach, miłości. Co więcej, obcując z dzieckiem rodzic sam się rozwija. Dzieci potrzebują poczucia bezpieczeństwa, czułości, wsparcia, w przeciwnym razie czują się opuszczone samotne, pełne lęku. Na jakiej podstawie wówczas mają budować swoje życie, relacje z ludźmi, poczucie wartości i swoją tożsamość?

Kiedy echo przeszłości powraca…

W rodzinach dysfunkcyjnych dzieci nie mają prawa wyrażać swoich uczuć, więc rozwój dziecka zostaje zahamowany, a uczucia (głównie gniew i uraza) są stale tłumione, co przejawi się później już w życiu dorosłym.

Absurdalne wydaje się to, iż w dorosłym życiu możemy mieć symptomy zranionego dziecka. Ale jak to możliwe? Nie przekonamy się o tym do momentu, gdy nie zdamy sobie sprawy z naszych ograniczeń w życiu. Poniżej podaję wyraźne symptomy zranionego dziecka wpływające na dorosłe życie:

  • współuzależnienie

  • przemoc

  • narcyzm

  • odreagowanie na otoczeniu lub sobie

  • myślenie magiczne

  • niezdolność do nawiązania bliskich kontaktów

  • niezdyscyplinowanie

  • skłonność do nałogów i zachowań kompulsywnych

  • wypaczone myślenie

  • uczucie pustki, apatia, depresja

WSPÓŁUZALEŻNIENIE

Czym jest współuzależnienie? To stan, który można określić jako utratę tożsamości, kontaktu z własnymi uczuciami, emocjami, potrzebami, pragnieniami. W rodzinie dysfunkcyjnej dotkniętej alkoholizmem stajemy się współuzależnieni od picia członków naszej rodziny. Jako że alkoholizm staje się zagrożeniem dla życia całej rodziny musimy się odpowiednio przystosować do zaistniałej sytuacji poprzez stałą nadmierną czujność.